Co pomaga w nauce szycia?
Podczas jednego z kursów szycia, który prowadziłam, pewna kursantka zapytała mnie jak dużo talentu potrzeba, aby zacząć szyć. Pamiętam, że podałam jej jakąś minimalną wartość procentową (wiecie – ileś procent talentu, ileś procent ciężkiej pracy). Jednak podczas kolejnych zajęć szybko się sprostowałam. Po dłuższym przyjrzeniu się swojej drodze krawieckiej, a także przeanalizowaniu historii osób, które obserwuję i które mnie inspirują, doszłam do wniosku, że talent do szycia nie jest potrzebny wcale. Od tej rozmowy minęło już sporo czasu i muszę Wam powiedzieć, że czym dłużej prowadzę kursy, tym bardziej utwierdzam się w tym przekonaniu. No dobrze. W takim razie co jest potrzebne, że zacząć szyć?
Po pierwsze: cierpliwość
Cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość. Powtarzamy to naszym kursantkom jak mantrę. Czy to znaczy, że jeśli jej nie posiadacie to nauka szycia nie jest dla Was? Nie – spokojnie. Nauka szycia może iść świetnie w parze z nauką cierpliwości właśnie. Sama właśnie dzięki tej dziedzinie stałam się osobą dużo bardziej cierpliwą na co dzień. Szycie to czynność manualna, ale także w jakimś sensie powtarzalna. Zatem jeśli zaufacie banalnie brzmiącemu zdaniu, że trening czyni mistrza – osiągniecie sukces. Aby w tym wytrwać, trzeba dać sobie czas i zgodzić się na drobne niepowodzenia. To wymaga sporo pokory i cierpliwości – ale uwierzcie mi – jeśli wytrwacie, satysfakcja jest niesamowita.
Po drugie: powtarzalność
Jak wspominałam – praktyka czyni mistrza. Kiedy robicie pierwszy, drugi, piąty szew na kursie, nie wychodzi Wam idealnie. Ale każdy kolejny wygląda już znacznie lepiej niż poprzedni. Przy każdym szwie nabywacie nowych umiejętności – najpierw przyzwyczajacie ręce do nowego środowiska pracy. Układacie dłonie, aby przeszyć pierwsze kilkanaście centymetrów. Następnie skupiacie uwagę na tym aby szyć prosto. Potem, aby odstęp od krawędzi materiału był dokładnie taki, jak założyliście. Ucząc się szycia z instruktorem otrzymujecie oczywiście szereg wskazówek – jak najwygodniej ułożyć ręce na materiale, gdzie skupić wzrok, aby jak najlepiej kontrolować sunący po maszynie materiał, względem którego punktu na maszynie go prowadzić, aby zachować zawsze taki sam odstęp itp. Każda z nich jest bardzo cenna i każda pomaga odnaleźć się Waszym dłoniom w nowym środowisku. Ale to dopiero wielokrotne powtórzenie tych czynności sprawi, że Wasze ręce poczują się jak ryba w wodzie.
Po trzecie: prasowanie
Kochani, to jest absolutny must have jeśli chodzi o szycie. Kiedy zaczynacie myśleć o szyciu i o kompletowaniu niezbędnych narzędzi, notujecie: maszyna do szycia, nici, nożyczki, materiał, papier. Ale pamiętajcie – do tej listy konieczne trzeba dodać żelazko. Czy uszyjecie ubranie bez żelazka? Niby tak. Ale czy w sposobie wykończenia będzie ono przypominać to ze sklepu? Nie! prasowanie jest równie ważną czynnością w szyciu ubrań, co samo szycie. I nie chodzi mi tylko o prasowanie końcowe – po tym jak ubranie jest już w pełni gotowe. Niezbędne jest tak zwane prasowanie międzyoperacyjne. Szczególnie w czasie nauki szycia. To ono wpływa na wygląd ubrania, na pierwsze wrażenie, ale także poszczególne detale. Prasowanie międzyoperacyjne także ma wpływa na to jak ubranie się na nas układa. Pamiętam jak jeszcze jako kompletny żółtodziób popadałam we frustrację, że wszystkie spodnie, które sobie podwijam nie wyglądają tak ładnie jak przed obcięciem. Kiedy mój pierwszy mistrz pokazał mi jak zaprasować sobie jeszcze przed szyciem co trzeba, nagle okazało się, że moje spodnie mogą wyglądać tak samo ładnie, jak te ze sklepu.
Po czwarte: oglądaj
W trakcie kursów szycia, które prowadzę, zawsze na pewnym etapie radzę, żeby od tej pory wnikliwie przyglądać się ubraniom. Kiedy składacie ubrania z suszarki zerknijcie zawsze na lewą stronę – przyjrzyjcie się jak jest wszyty pasek, w jaki sposób zapina się wasza spódniczka, jak wygląda zaszewka, dzięki której sukienka tak ładnie na Was leży. Kiedy będziecie zaczynać, oczywiście nie wszystko będzie dla Was jasne i czytelne. Jednak opatrzenie pomoże Wam analizować techniki uszycia oraz z czasem odtwarzać je samodzielnie. Pośród wielu wspaniałych zalet szycia, jedną z nich jest to, że nie musimy szukać przykładów do nauki – wszystkie mamy niemalże cały czas ze sobą (lub na sobie). Korzystajcie z tego koniecznie bo to jest wielkie źródło informacji. Im więcej będziecie analizować gotowe ubrania, tym łatwiej będzie Wam wejść na kolejne poziomy trudności.
Po piąte: cenne rady
Podczas naszych kursów szycia przekazujemy Wam szereg wskazówek dotyczących tego, jak poradzić sobie z konkretnymi zabiegami krawieckimi. Nie podążajcie na skróty. Nie ignorujcie żadnej z tych rad. Szycie jest czynnością bardzo progresywną – zazwyczaj powodzenie kolejnej czynności w trakcie szycia ubrania zależy od wykonania tej poprzedniej. Osoba doświadczona w szyciu, która ma tę kolejność opanowaną dlatego krok po kroku, zwróci Wam uwagę co w jakiej kolejności należy wykonać, aby efekt zaspokoił Wasze oczekiwania. Bardzo często to właśnie pominięcie któregoś z etapów, nawet pozornie banalnego, jak na przykład prasowanie może okazać się przyczyną niepowodzenia. Dlatego jeśli tylko macie okazję i możliwość uczyć się szycia pod okiem osoby doświadczonej w szyciu, skorzystajcie z tego. Niech to będzie mama, babcia, szyjąca koleżanka albo profesjonalna szkoła szycia. Czy to oznacza, że nie macie szans nauczyć się szyć samodzielnie? Oczywiście, że możecie to zrobić. Natomiast nauka szycia pod okiem kogoś doświadczonego zaoszczędzi Wam sporo frustracji i wyważania wielu otwartych drzwi.